Gdy potrafisz nie nudzić się bez smartfona — wszystko jest w porządku. Jeśli jednak za każdym razem, gdy masz wolną chwilę zaczynasz po niego sięgać — coś jest nie tak.
Możesz temu zaprzeczać, ale w głębi będziesz prawdopodobnie świadomy tego, że jest zupełnie inaczej. Niestety, powyższe zjawisko to solidnie wytrenowany nawyk, którego nie pozbędziesz się w jeden dzień. Zmiana jest możliwa, ale dopiero gdy będzie sukcesywnie postępować z dnia na dzień. Jak więc najszybciej i najłatwiej zacząć odwyk od smartfonu? Przejrzeć poniższą listę aplikacji, wybrać jedną, zainstalować i stopniowo ograniczać czas spędzany na patrzeniu w ekran. Plusem jest fakt, że posiada ona aplikację dostosowaną także do Apple Watcha. Możesz w niej ustawić dzienny limit dostępności urządzenia dla każdego z członków rodziny albo wybrać przedział czasowy, w którym sam będziesz korzystać z danego programu.
Dzięki niej zdasz sobie sprawę ile minut dziennie spędzasz w smartfonie oraz która aplikacja pochłania najwięcej Twojego czasu. Co więcej, program wygląda świetnie i ma odpowiednio przystosowany trening, który każdego dnia zakłada wykonanie innego zadania. Pierwszego dnia masz nie włączać telefonu przez minimum pół godziny, zaś innego wyłączyć pewne powiadomienia itp. To druga propozycja, która posiada podobny mechanizm działania, jak Moment. Działa ona zarówno na systemie iOS, jak i Android. Monitoruje ona czas użytkowania smartfonu oraz konkretnych aplikacji.
W przypadku ustawienia limitu i jego wykorzystania wyrzuca powiadomienia informujące o przekroczeniu dozwolonego czasu. Jeśli lubisz ryzyko, możesz ustawić odliczanie, w którym po jego zakończeniu program odetnie dostęp do Internetu.
Monitorowanie snu
Program oferuje również odblokowywanie kolejnych osiągnięć oraz mapę lokalizacji z informacją o liczbie minut wykorzystania telefonu w wybranym miejscu. Aplikacja ta prezentuje zupełnie niezależny pomysł na walkę z uzależnieniem korzystania ze smartfonu lub określonych programów. W przypadku chęci skupienia się na jakimkolwiek zadaniu, wystarczy włączyć aplikację i zasadzić wirtualne nasionko.
Przez następne 30 minut będzie ono kiełkować, aż wykreuje się z niego drzewko. Jeśli jednak w tym czasie wyjdziesz z aplikacji albo otworzysz inną — drzewko zacznie obumierać. Kolejne drzewka przekształcą się w las. Co więcej, aplikacja pozwala konkurować ze znajomymi na ilość wyhodowanych nasion, przeglądać historię czy odblokowywać kolejne osiągnięcia i nowe gatunki roślin. W nagrodę za wytrzymanie bez telefonu można się pochwalić danym wynikiem na Twitterze. Kolejny prosty program, którego zadaniem jest blokowanie dostępu do Internetu czy wybranych aplikacji.
Można stworzyć odpowiednie profile, które będą ograniczać połączenia, wiadomości czy notyfikacje. Offtime wskaże dodatkowo ilość czasu spędzanego na smartfonie oraz pomoże wykreować nowe i zdrowe nawyki użytkowania telefonu komórkowego. Zadanie tej aplikacji jest tylko jedno — zamienić smartfona w zwykły telefon. Co prawda można w niej dostosować ograniczenie funkcjonalności telefonu tylko na określony czas, ale będzie to tylko chwilowe rozwiązanie.
Dumbphone blokuje dostęp do Internetu, zamyka wszystkie aplikacje i sprawia, że możliwe jest jedynie wykonywanie połączeń telefonicznych oraz wysyłanie SMS-ów. Aplikacja pozwala wybrać programy, wobec których chcemy ograniczyć dostęp.
8 aplikacji motywujących i pomagających w osiąganiu celów w fitness - GymBeam Blog
Następnie należy określić ilość czasu w trakcie którego mają być niedostępne. Może być to świetne rozwiązanie dla wszystkich, którzy najczęściej korzystają ze smartfonów w ramach przesiadywania w aplikacjach społecznościowych. To tylko kilka wybranych aplikacji, które pozwolą wstępnie zająć się nawykiem nadmiernego uzależnienia od wykorzystania smartfona. Wbrew pozorom nie trzeba instalować aplikacji, aby wyrobić sobie odpowiedni nawyk.
Czasem wystarczy przejście do ustawień smartfona i włączenie trybu samolotowego. W innym przypadku można usunąć zbędne programy albo ograniczyć ich ilość do kilku podstawowych. Na początku najlepiej jest sprawdzić, czy którakolwiek z powyższych aplikacji nie pomoże nam w codziennym działaniu. Mało kto w ostateczności wydawałby kilka tysięcy złotych na smartfon tylko po to, by instalować na nim aplikację zamieniającą funkcjonalne urządzenie w pełnoprawną cegłę. Wczesny dostęp na Androidzie - Google, robisz to nieźle!
Recenzja Magic Mansion - trudny, choć uroczy powrót do przeszłości. Najlepsze aplikacje dla posiadaczy psów. Nie tylko Pokemon GO - przegląd gier mobilnych o Pokemonach. Alcatel 1S 3GB. Te świetne i niedoceniane telefony niedługo kupisz w Polsce TCL 14 kwietnia pokaże aż 6 nowych POCO F3 to zaledwie preludium.
OnePlus, Oppo i Realme biją się o palmę pierwszeństwa Smartfon naładowany w 20 minut? Realme 8 — pierwsze wrażenia.
W moje ręce trafił Realme 8 będący Realme 8 i Realme 8 Pro - znamy polskie ceny. Choć z założenia jest to świetny pomysł, rozwiązanie wymaga szeregu usprawnień, aby właściwie spełniać swoją rolę.
Kiedy z ciekawości poprosiłem syna o naciśnięcie przycisku SOS, aby sprawdzić co się stanie, zamiast alertu w panelu rodzica lub powiadomienia na telefonie otrzymałem wiadomość e-mail, którą z łatwością mógłbym przeoczyć. W ustawieniach znalazłem co prawda opcję powiadomień przez SMS, ale i tak wymaga ona samodzielnego wysłania wiadomości przez dziecko. W trakcie testów Qustodio , spore wrażenie wywarła na mnie funkcja filtra treści w Internecie. Analizuje ona tekst i obrazy jeszcze przed wczytaniem strony, a mimo to nie zauważyłem, aby wydłużała czas ładowania stron.
Masz mało czasu? Oto nasz krótki przewodnik.
Filtr posiada aż 30 kategorii i każdej z nich można przypisać regułę zezwalania, blokowania lub ostrzegania ta ostatnia pozwala dziecku odwiedzić stronę, ale wyświetla wcześniej informację o możliwie nieodpowiednich treściach. Osoby poszukujące dobrych aplikacji do kontroli rodzicielskiej ze znakomitym filtrem treści i funkcją zarządzania czasem powinny zdecydowanie przyjrzeć się bliżej Qustodio. Udało mi się nawet znaleźć tę ukrytą stronę promocyjną , która umożliwia zakup subskrypcji na 5, 10 lub 15 urządzeń po niskiej cenie.
Qustodio oferuje też dniową gwarancję zwrotu kosztów zakupu, którą sprawdziłem osobiście, anulując subskrypcję po upływie 27 dni. Wystarczyło tylko wysłać e-mail do działu obsługi firmy, aby otrzymać zwrot środków bez jakichkolwiek utrudnień. Wypróbuj Qustodio bez zobowiązań! Aplikacja Norton Family okazała się sporym rozczarowaniem w moich poprzednich testach, bo spodziewałem się o wiele więcej po programie tak renomowanej firmy.
Zamień smartfon w „cegłę”
Niemniej jednak wydana niedawno aktualizacja naprawiła wiele uciążliwych błędów i niedociągnięć w aplikacji, przez co mogę wreszcie umieścić ją w moim rankingu. Filtr treści w aplikacji zawiera ponad 40 kategorii dostosowanych pod kątem wieku dziecka wraz z możliwością indywidualnego dostosowania poszczególnych ustawień.
Ponadto, w przeciwieństwie do wcześniejszych wersji aplikacji, filtr treści jest teraz kompatybilny z wszystkimi wiodącymi przeglądarkami i działa również w trybie prywatnym nazywanym czasem trybem incognito. Jeśli jednak nasze dzieci wolą korzystać z wyszukiwarek DuckDuckGo lub StartPage zamiast Google lub Bing, monitorowanie haseł wyszukiwania nie będzie możliwe.
Norton Family spisuje się naprawdę dobrze, jeśli chodzi o funkcje zarządzania czasem. Tym razem również możliwe było skorzystanie z domyślnych ustawień ograniczających czas dostępu do urządzeń w oparciu o wiek dzieci lub manualne skonfigurowanie harmonogramu, co wydaje się zawsze lepszym rozwiązaniem. Twórcy aplikacji Norton Family poczynili wielkie kroki w celu jej udoskonalenia , choć wciąż nie jest ona niestety dostępna na macOS. Udało mi się też znaleźć świetną ofertę promocyjną na zakup subskrypcji , która wciąż powinna być dostępna w witrynie operatora.
Monitoruj aktywność dzieci w Norton Family. Aplikacja Net Nanny umożliwia łatwe skonfigurowanie filtrów treści na urządzeniach dzieci.
- Naucz się oto łatwe sposoby na szpiegowanie Android Mobile bez instalacji aplikacji.
- Więcej do odkrycia.
- Cytaty śledzenia telefonu komórkowego z IMEI.
Treści podzielone są na 15 niedozwolonych kategorii, które filtr może rozpoznawać i blokować. Choć jest to raczej standardowa forma filtrowania treści, pozytywnym aspektem, którego nie napotkałem w większości testowanych aplikacji, była możliwość blokowania witryn spoza domyślnie skonfigurowanych kategorii. Przydaje się to w szczególności do blokowania gier lub innych witryn, które nie są rozpoznawane przez filtr, ale i tak nie chcemy, aby dziecko miało do nich dostęp.
Aplikacja umożliwia także blokowanie indywidualnych fraz i haseł wyszukiwania. Kolejną funkcją Net Nanny, której nie dostrzegłem w innych aplikacjach jest filtr wulgaryzmów, który jest dobrym rozwiązaniem zwłaszcza dla rodziców małych dzieci. Z drugiej strony, funkcja monitorowania aktywności w YouTube była nieco rozczarowująca. Z założenia miała ona wyświetlać historię wyszukiwanych i oglądanych filmów w panelu rodzica, ale w praktyce nie aktualizowała ona informacji o aktywności dzieci w aplikacji, a w przypadku korzystania z witryny YouTube.
W czasie testowania Net Nanny spodobała mi się funkcja ograniczania czasu dostępu do urządzeń ku niezadowoleniu moich dzieci. W większości testowanych aplikacji funkcja ta nie była zbyt rozbudowana i umożliwiała jedynie nakładanie dziennych limitów w 15 lub 30 minutowych segmentach albo blokowała urządzenia o określonej porze dnia.
Dostępna jest także opcja zablokowania urządzeń w dowolnym momencie, niezależnie od harmonogramu. Usługa NetNanny jest dostępna na wszystkich głównych platformach, a zarządzanie aplikacjami na komputerze i smartfonie Android było bardzo łatwe. Warto też skorzystać z tej oferty specjalnej , by wypróbować NetNanny bez zobowiązań przez 14 dni. Chroń swoje dzieci dzięki NetNanny.
Aplikacja Kaspersky Safe Kids umożliwia łatwy nadzór nad urządzeniami dzieci. Zawarty w aplikacji filtr treści posiada trzy ustawienia, tj. Kiedy dziecko próbuje odwiedzić witrynę oznaczoną do blokowania lub wysyłania alertów, otrzymamy powiadomienie w panelu rodzica wraz z adresem URL damek witryny. Takie rozwiązanie wydaje się o wiele lepsze od pasywnego blokowania witryn bez dodatkowych raportów. Pozwala bowiem dokładnie nadzorować aktywność dzieci i samodzielnie sprawdzić, czy dana strona jest dla nich odpowiednia np.
Inną funkcją programu, której nie widziałem raczej nigdzie indziej, jest monitorowanie poziomu baterii.