Czy twój partner cię zdradza? Wychodzi na to, że ja zdradzam swojego partnera emocjonalnie. Nie mam pojęcia nawet, kiedy się to zaczęło. Pracuje ponad dwa lata w pewnej firmie, a osoba, o której ciągle myślę, kiedyś mnie szkoliła na to stanowisko, przez pierwsze miesiące, potem przeszłam pod nadzór kogoś innego i od tamtej pory jesteśmy kolegami, współpracujemy.
Rzecz zaczęła się dziać jakieś pół roku temu. Rosło mi serce przy tym, ale jakoś byłam za to tylko wdzięczna i tyle. Natomiast od pół roku mniej więcej, myślę, że to zaczęło wpływać na nasze relacje, jakby, zbliżyło nas. Częściej rozmawiamy o różnego rodzaju kwestiach, pracowniczych bądź bardziej prywatnych, lecz to się staję dla mnie bardzo ważne. A najgorsze jest to, że chyba to nie jest obustronne. Wydaję mi się, że on jest po prostu miły, a ja się nakręcam, wyobrażam sobie go jako mojego partnera, pragnę go, pociąga mnie bardzo.
I problem w tym, że jestem w 1,5 związku, z inteligentnym może nie najprzystojniejszym i dobrym mężczyzną, który wiem, że mnie kocha. Co robić? Te wszystkie uczucia wobec tego kolegi strasznie mnie męczą, łzy mi napływają do oczu, jak tylko pomyślę, że ja go naprawdę lubię i chcę poznać, a nie wiem czy z jego strony może być podobnie on chyba nikogo nie ma, jest skryty co do swojego życia prywatnego, nie ma z nikim zdjęć na mediach społecznościowych, nawet ze sobą nie wrzuca za wiele, słucha głównie smutnych utworów o rozstaniu, o tym, że mało kochał albo za mało dbał o związek.
Ogółem, same depresyjne.
- Oprogramowanie do monitorowania telefonu komórkowego Darmowa zebra.
- Danuta Martyniuk ujawnia SMS-y od byłej synowej. Ukrywała romans Daniela?.
- Zarządzamy telefonem dziecka – kompletny przewodnik po Google Family Link;
- TOP 3 Nowa bezpłatna elita do śledzenia komórek?
- Oprogramowanie do monitorowania telefonu komórkowego Pobierz dowolną Android Mobile?
To również dobry i bardzo wrażliwy człowiek. Muszę się zdystansować, ale to trudne, bo każda rozmowa z nim nakręca mnie bardziej, a czasami po prostu są rzeczy do zrobienia, o które mnie prosi osobiście. Bo on nie jest mi nic winien, nic mi nie obiecał ani nigdy nie dał wprost do zrozumienia, że się mną interesuje jako partnerką; jego sposób bycia sprawił, że czuję do niego, to co czuję.
Zdrada przez internet, sms, czyli pisane „kochanie” i „skarbie” boli równie mocno?
Szczerze, chociaż moje serce bardzo chcę, by on coś do mnie również czuł, to mój rozum ma nadzieję, że mi powie, że to tylko jego sposób na bycie miłym, bo nie chcę naprawdę zranić swojego teraźnienszego partnera. To bardzo dobry człowiek i zasługuje na miłość, a bardzo mnie kocha. Z tym że ja nie jestem pewna, czy kocham jego. W tym samym czasie, nie chcę zepsuć swoich dobrych relacji z kolegą z pracy, wolałabym byśmy przestali pisać ale by wiedział, że może na mnie liczyć.
A jak z tego wyniknie coś więcej niż przyjaźń A tak bym chciała, by wszyscy byli szczęśliwi i nikt nie ucierpiał Poradźcie coś proszę.
Internetowa znajomość 13 latki - Rodzice Radzą, Kobieta - gorące dyskusje
Jestem w tym nowa. Właśnie niedawno, dosłownie kilka godzin temu dowiedziałam się że zdradza mnie mój narzeczony na mediach społecznościowych. Było tych rozmów multum. Pisał z nimi m. Odkryłam to przypadkiem na swoim telefonie, który mu pożyczyłam bo jego się zepsuł, a chciał sobie pocztę posprawdzac i nie wylogował się. Wcześniej już była podobna sytuacja, że po pijaku dostał SMS że ma ochotę z nim na seks.
To wmawiał że nie wie w ogóle kto to jest i nigdy z nią nie pisał. Teraz jak bym mogła sobie wszystko poukładać to cały czas siedzi na telefonie, gdy wchodziłam do pokoju gdzie on był zawsze chował żebym nic nie widziała. Po co te całe gadanie o ślubie, po co się oświadczał jak cały czas i tak z nimi pisał.
Jestem wściekła na niego i nie mam już nawet siły płakać. Szkoda mi czasu który mu dałam, żałuję, że nie mogę cofnąć czasu. Nie ma sie co oszukiwać, po prostu. Sprawdzić, dowiedzieć się, upewnić, kupić jakiś dyktafon czy podsłuch w spyshopie i ratowć przede wszystkim siebie, zabezpieczyć i rozdzielić wspólny majątek a potem żyć szczęśliwie i długo i znaleźć kogoś lepszego ;.
Uważam, ze jezeli są wątpliwosci to lepiej sprawdzic i sie miło rozczarowac, niz dowiedziec sie prawdy 5 lat później. Znam też inną formę zdrady. Zdrada spojrzeniowa. Kiedy mężczyzna patrzy na inną kobietę. To też forma zdrady.
Danuta Martyniuk ujawniła SMS-y od byłej żony Daniela
Nie sadziłam,że można tak bardzo uwikłać sie w intymną relację w sieci. Pisałam na czatach z żonatymi mężczyznami i nie był to wcale cyberseks. Niby zwykłe rozmowy ,a tworząca sie bliskość dotykała najczulszych zakamarków duszy. Teraz tęsknię,jest mi smutno. On pewnie też nie jest szczęśliwy. Ten On co skradł mi myśli. Skasowałam konto. Cierpię i wiem ,że na to cierpienie zasługuje.
Nie na przyjaźń męsko damskiej. Rozmowa w sieci też może być zdradą. Teraz już to wiem. Wydaje mi się, że pojęcie zdrady emocjonalnej jest sztuczne, nieostre i niebezpieczne, szczególnie dla kobiet o niskim poczuciu własnej wartości. Wyobraźmy sobie ciepłą, czułą i wrażliwą, ale niepewną i nieustannie potrzebującą potwierdzania uczuć partnera kobietę o przeciętnym intelekcie i wielu kompleksach. Niech nasza bohaterka czytuje wyłącznie romanse i "internety". Teraz wyobraźmy sobie partnera naszej bohaterki: ani brzydki ani ładny lecz ciekawy świata oczytany erudyta.
Powiedzmy, że w życiu tego mężczyzny pojawia się kobieta, jego pokrewna dusza. Oboje fizycznie nie są w swoim typie, przepadają jednak za dyskusjami np. Długie rozmowy, maile, smsy - wszystkie grzeczne, tylko o tym, że Trump, Chiny i walka o dominację, USA a Australia i takie Filipiny; a już w ogóle to Korea; "ja" u Boccaccia i u Diderota w porównaniu do "ja" u Kafki i "ja" u Gombrowicza, etc.
Jak sądzicie, jak się poczuje nasza bohaterka? Zaznaczmy w tym miejscu, że i mężczyzna i jego koleżanka bratnia dusza w ogóle się sobie fizycznie nie podobają on się jej wydaje za mało męski a ona jemu za mało kobieca, w końcu nie bez powodu związał się z naszą wrażliwą romantyczką.
Partner naszej bohaterki ze swojej perspektywy znalazł kumpla w spódnicy, który nie będzie się śmiał z łezki w oku po seansie "Wizyty Inspektora". A co widzi nasza bohaterka? Pewną siebie kobietę z takim samym hobby jak jej mężczyzna. Czy poczuje się zagrożona? Owszem, trochę. Co zrobi? Poprzegląda internety, znajdzie artykuły o zdradach emocjonalnych i wyobrazi sobie, że problem dotyczy również jej związku. Stanie się podejrzliwa i zazdrosna, zażąda zakończenia znajomości, każe mężczyźnie wybierać.
A on będzie się zastanawiał gdzie się podziała jego czuła, wrażliwa, kobieca romantyczka. Taki zakaz albo prośba o wybieranie świadczy o ogromnej niedojrzałości. Jak sądzicie jak się kończy ta historia? Mężczyzna po ośmiu miesiącach prób przywrócenia związkowi dawnej formy nie mogąc przebić się przez mur podejrzeń odchodzi i po jakimś czasie spotyka inną wspaniałą, ciepłą, wrażliwą kobietę, która akceptuje jego przyjaciół.
Także koleżankę od geopolityki i literatury.
Jak sprawdzić IP? Jak namierzyć IP? Pobaw się w hackera ;)
Niestety kontakt się urwał i nie wiem jak się ze swym błędem czuje nasza bohaterka. Można się jeszcze pokusić o pytanie co, jeśli koleżanka od wspólnego hobby podoba się mężczyźnie i on ostatecznie woli ją od obecnej partnerki? No cóż, nikogo nie mamy na własność.